Dzisiaj jest: 14.9.2024, imieniny: Bernarda, Mony, Roksany
Kontakt: (+48) 735 707 000 pisarzepolscy@gmail.com
Produkt:

W gontynie, jesziwie i na Psim Rynku. Spacer po dawnym Kazimierzu

Dodano: 2024.06.23 Data ważności: 2027.12.23 Wyświetlenia: 12
38,99 PLN
dostępny
Wydawnictwo Astra
Kup produkt/książkę:
Szczegóły produktu:
Zapraszamy na spacer po dawnym Kazimierzu, niegdyś samodzielnym mieście lokowanym przez ostatniego Piasta nieopodal Krakowa. Opuszczając stolicę, najpierw pójdziemy do przedmieścia Stradom, gdzie otrzemy się o czeluście Piekła i o wrota Nieba, a nawet o Czyściec – wysypisko śmieci, w którym św. Szymon z Lipnicy miał zwyczaj się tarzać, aby się umartwiać. Z odległości traktu zerkniemy na wyspę na stawie ze szpitalem dla syfilityków i cmentarzem morowym, a potem wstąpimy do dawnych klasztorów i hotelu, w którym kilka razy gościł Honoriusz Balzak.
Dalej most Królewski zawiedzie nas na wyspę wiślaną. Przez przedmieście Szewskie cuchnące uryną przejdziemy do Kazimierza­, gdzie zajrzymy na tętniący życiem średniowieczny rynek, do jatek mięsnych i kramów sukiennych. Jeśli nie braknie nam odwagi, wejdziemy do karceru dla cudzołożników przy kościele Bożego Ciała. W końcu poszukamy śladów uniwersytetu (tak, uniwersytetu!), cmentarza, na którym grzebano topielców, i Domu Esterki, gdzie król spotykał się potajemnie z piękną kochanką.
W Kazimierzu świętych i wyklętych poszukamy pogańskiej gontyny, zaginionego palca zbuntowanego biskupa, którego królewscy siepacze porąbali na kawałki, i odwiedzimy błogosławionego, który dekonspirował kobiety upadłe – jego płyta nagrobna się trzęsła, kiedy nie-dziewica lub rozpustnica stanęła w pobliżu (na wszelki wypadek panie powinny trzymać się z daleka). Zaglądniemy też do ratuszowego więzienia i do sali tortur, gdzie spotkamy czarownice, ladacznie, dewiantów i groźnych przestępców.
W Oppidum Judaeorum, czyli mieście żydowskim, odwiedzimy place targowe, synagogi, domy rabinów, kupców i zwykłych mieszkańców. Zajrzymy do słynnej na cały kontynent jesziwy – uczelni talmudycznej Mojżesza Isserlesa, nazywanego Remuh, na cmentarze i do jatek żydowskich. Poznamy najważniejsze święta i obyczaje wyznawców judaizmu oraz poszukamy domu, w którym wychowała się słynna twórczyni nowoczesnej kosmetologii Helena Rubinstein.
Na koniec zajrzymy do szpitala św. Leonarda za murami z drugiej strony miasta, gdzie nędzny żywot wiedli wykluczeni ze społeczeństwa trędowaci. Odwiedzimy folwark Dajwora i jeśli starczy nam odwagi, przeprawimy się na drugą stronę Nowej Wisły, gdzie na stoku Krzemionek wznosiła się szubienica, na której w takt podmuchów wiatru kołysały się ciała skazańców pozostawione na sznurach ku przestrodze.
Kontakt
Barbara Faron
Kraków, cały kraj / Internet
Kontakt
Podobne produkty/książki
Zareklamuj się Zareklamuj się Zareklamuj się
REDAKTOR DZIAŁU O LITERATURZE
"Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem."
                                   /przysłowie chińskie/
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Wyskakujące okienko
Ikona