W Spokoju grabarza pokazuję, że niektóre dusze pozostają na ziemi, ponieważ nie dopełniły wszystkich spraw. Rozmowy z bliskimi, zapewnienia o miłości, przeprosin. Niektóre potrzebują modlitwy albo rozmowy. Inne chcą zrozumieć: dlaczego. Grabarz w mojej powieści otrzymał dar (albo przekleństwo) rozmowy z tymi, którzy zwlekają z odejściem. Bywa, że wystarczy rozmowa z Antonim Popiołkiem, ale nie zawsze. Czasami musi się postarać, by uparta dusza chciała opuścić doczesność.
Pokazuję życia ludzi, ich splecione losy, życie mieszkańców małej społeczności, zależności między nimi. We wsi Mogiłka każdy ma jakieś zadanie do spełnienia. Mieszkańcy tworzą barwną historię miejsca, które może wydawać się magiczne.
Serdecznie polecam powieść o tęsknocie, zrozumieniu, wybaczeniu, miłości, całej gamie ludzkich emocji zetkniętych z ostatecznością - śmiercią.