zza markiz zwierciadła duszy
spoglądasz w marzeń dal
snując wiatru tęsknotami
skrzypi serca świat
dygocze jutrzejszego poranka
niepewności słowami
popłyń na skraj snu
ubrana uśmiechu jedwabiem
roztańcz się czterolistną magią
łabędzich gracji wdziękiem
a wieczorem przysiądź się
tuląc się żarem nie tylko kominka
by zapomnieć smutku bezsilność
-
Szczęście wzbija się10.01.2024
- Harmonia duszy
- Wspomnienie
- Nad ranem