,,Nie ważne gdzie, ale ważne z kim…”
Życie to największy DAR…Piękne i nieprzewidywalne, rządzi się swoimi prawami… Raz niesie nas lekko i jak wiatr w żagle dmucha w nasze skrzydła, innym razem rzuca na mieliznę i każe walczyć o każdy oddech. Każdy z Nas zna smak trudnych dni: utraty, rozczarowania, lęku. Ale gdyby tak przyjrzeć się temu uważniej, okazuje się, że najtrudniejsze momenty da się przetrwać nie dzięki temu, gdzie się znalazłeś, lecz dzięki temu, z kim je dzielisz.
,,Nie ważne gdzie, ale ważne z kim”– to zdanie jest jak mantra, którą warto sobie powtarzać, gdy czujesz, że grunt usuwa ci się spod nóg. Bo można być na wymarzonej plaży i czuć się samotnym, a można siedzieć na starej kuchennej podłodze i pić herbatę z kimś, kto rozumie, każde zmarszczenie na twojej twarzy, i czuć, jak wraca siła. Siła towarzyszenia jest bezcenna. Życie, choć bywa trudne, daje się nieść we dwoje, w trójkę, w grupie. To właśnie obecność drugiego człowieka sprawia, że najtrudniejszy zakręt zmienia się w ścieżkę. Że Góra, którą trzeba pokonać, staje się mniej stroma. Że cierpienie i ból daje się zamienić na lekcję, a strach – na odwagę.
To naprawdę nie ważne, gdzie się znajdujemy. Ważne, że kogoś mamy obok. Bo gdy mamy kogoś, kto potrzyma za rękę, kiedy targa nami strach, kto usiądzie obok, gdy chcemy pomilczeć, albo rozśmieszy, gdy zapomnimy, jak się śmiać – to mamy wszystko. Czasami, choć całą duszą pragniesz być blisko, ktoś zamyka przed tobą swoje drzwi – nie dlatego, że twoja obecność nie ma znaczenia, ale dlatego, że właśnie teraz nie jest gotów jej przyjąć. Wtedy najważniejsze jest, by rozważyć za i przeciw, nie zatrzymać się w miejscu bólu i niezrozumienia, lecz z pokorą pozwolić tej osobie iść własną ścieżką. Odpuszczając z czułością, otwierasz się na nowe spotkania – tam, gdzie czyjeś SERCE naprawdę czeka na twoje ciepło i siłę.
Ta prawda może wydawać się banalna, ale życie uczy, że właśnie te najprostsze słowa mają w sobie najwięcej mocy. W świecie, który pędzi i rozprasza, gdzie tak łatwo stracić grunt pod nogami, naprawdę liczy się jedno: obecność drugiego człowieka. Bo to ON, ONA, ONI – sprawiają, że czujesz się bezpiecznie, choćby wokół trwała burza, choćby walił się ŚWIAT…Wszyscy sprawiają, że masz siłę, gdy rozum i ciało chcą się poddać. Że możesz śmiać się, gdy masz ochotę płakać. Że możesz być sobą, choćby cały świat kazał ci grać jakąś rolę. Dlatego tak ważne jest, by dbać o relacje. By być obecnym. By słuchać naprawdę. Żeby być człowiekiem, który daje siłę innym, tak jak inni dają siłę tobie.
Bo Życie to spotkanie dusz. Czasami tylko na chwilę, bywa, że na zawsze…To moment, gdy w trudnej godzinie możesz powiedzieć: „Nie ważne gdzie, ważne z kim” – i naprawdę w to wierzyć. I choć to może zabrzmieć jak cytat na kartce z kalendarza, to właśnie te proste, mocne słowa zmieniają życie. Codzienność staje się bogatsza, trudności mniej przerażające, a zwykła kawa wypita razem – bezcenna.
Bo człowiek jest człowiekowi domem. A gdy masz dom w kimś, masz wszystko, czego naprawdę potrzebujesz.
Bo prawdziwe znaczenie podróży to nie cel, ale obecność tych, którzy idą razem z tobą…