Tymon Zapraski

Pisanie noszę w sobie od dawna, pisząc po godzinach między jednym snem a drugim, kiedy tylko mogę i mam czas, pracowicie notuję swoje myśli przelewając je na papier tak, aby czegoś nie zapomnieć. Zaczynałem od krótkich opowiadań, tomiku wierszy, które zbierałem dłuższy czas do swojej szuflady. Z czasem stało się to przyjemnością, czynnością podobną do malowania obrazu, który po prostu wykonuję, kiedy chcę coś przekazać. Sprawia mi to dużą satysfakcję, daję możliwość refleksji nad sprawami ważnymi, i nad tym co się wokół mnie dzieje.