Dodano: 2 lata temu
Czytane: 315
Autor:
Anna Partyka Judge
Artykuł użytkownika
Układamy sobie przedświąteczne zajęcia tak, aby zdążyć ze sprawami, które są dla nas ważne. Czy znajdujemy również czas na wewnętrzne przemiany?
Wielu z nas ma całkiem podobną listę. I nie ważne jakiego jesteśmy wyznania, jakie mamy doświadczenia, tradycje czy możliwości, to jest owa lista niezwykle dla nas ważna.
Układamy sobie przedświąteczne zajęcia tak, aby zdążyć ze sprawami, które są dla nas ważne. Czy znajdujemy również czas na wewnętrzne przemiany?
Wielu z nas ma całkiem podobną listę. I nie ważne jakiego jesteśmy wyznania, jakie mamy doświadczenia, tradycje czy możliwości, to jest owa lista niezwykle dla nas ważna.
Cały świat skupia się na maleńkiej miłości, która według chrześcijańskiej wiary przyszła na świat w nocy z 24 na 25 grudnia, rozświetliła i ogrzała serca wszystkiego, co żyje. Klękały narody, ale i zwierzęta. W pokłonach gięły się dobro i trwoga, pękały łańcuchy zniewoleń i zrywały się kotwice.
Jak to jest z nami obecnie w dobie totalnego konsumpcjonizmu, wojny na wschodzie i globalnego marazmu, kiedy świat traci wartości? Mała miłość powinna się w nas odrodzić ponownie. Rozpalać nasze serca od nowa. Czyż nie? I tu pojawia się literatura.
Usilnie szukamy powrotu wartości płynącej z miłości, dobra i niezobowiązującej pomocy. A pomagać można na różne sposoby. Poszukiwać dobra, ciepła i miłości na tysiące sposobów, używając receptur odpowiadających nam samym. Gdyż zmiany na lepsze zaczynamy od siebie.
W literaturze, autorzy od lat przekazują magię i wyjątkowość grudniowego czasu. Niezwykle bogaty folklor kulturowy świąt, niesie wiele ciekawych rozwiązań zarówno w prozie jak i w poezji. Przesłanie o wzajemnej pomocy i wspólnie spędzanym czasie to jednocześnie okres wzmożonej refleksji nad własnym życiem i postępowaniem. Motyw świąt w literaturze bywa więc nie tylko szansą na pokazanie, w jaki sposób to wyjątkowe wydarzenie było obchodzone w konkretnych kulturach i społeczeństwach, ale również często służy do zaprezentowania wewnętrznej przemiany głównego bohatera, przez co jest ciekawy oraz intrygujący. Z książek możemy czerpać pomysły na własną zmianę do woli.
W ostatnim okresie czasu powstał nawet specjalny odłam literatury tak zwanej świątecznej, po która to czytelnicy sięgają bardzo chętnie.
Nie napisałam świątecznej książki. Być może w przyszłości to nadrobię, jednak poważny element Bożego Narodzenia zawarłam w powieści pt. „Puzzle”. Książka wprawdzie opowiada o losach emigrantów, ale także o ich odmiennych, aniżeli w Polsce, świętach.
Gdziekolwiek jesteś, niechaj i ciebie ogarnie i przytuli magia świąt!
Anna Partyka Judge