znowu długi sznur liści
oszeleści samotności chwile
pora gorących kubków rozsiądzie się
aby ogrzać wspomnienia z porankiem
słońca zapach już skóry nie ozłoci
jedynie nastroi melancholii skrzypce
ogród dawno pod pierzyną marzeń
jakim będzie w kolejnym roku
gdzieniegdzie zaświta myśl
w nutach odlatującego ptaka
wczorajsze sprawy rozkładają się
cieniem na staromodnym stole
teraz przy blasku gwiazd zaległości
zeszczupleją pociągnięciami pióra
być może w palcie myśli otworzy się
kolejnych wspomnień wystawa
długie jesienne dni naszych łez
jednak gdzieś w zakątku
nadal wiosna ogrzewa dłonie nadzieją
żarem pocałunków serc
-
Szczęście wzbija się10.01.2024
- Harmonia duszy
- Wspomnienie
- Nad ranem